Oto przykład zadziwiającej giętkości języka: masa błędów, całkowity brak logiki, stylistyka do bani, a i tak każdy rozumie o co chodzi :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
skip to main |
skip to sidebar
Reklama:
Archiwalne pajacyki
-
►
2012
(363)
- ► października (31)
-
►
2011
(360)
- ► października (31)
-
►
2010
(345)
- ► października (31)
-
►
2009
(378)
- ► października (31)
-
▼
2008
(138)
-
▼
grudnia
(31)
- Definicja
- Kupy
- Dobry pies
- Service ogumienia
- CSI: Gdańsk
- Transpotr gratis
- Szynka myszka parzona
- Zabawka - makabra
- Longhui
- Życzenia
- Zagłębie węglowe
- Ankieta antypiracja
- Lucifer grill
- Roztargniony sprzedający
- Ile metrów do sklepu?
- Big cyce
- Discovery channel
- Wyścig zboczeńców
- Ctrl+Alt+Del
- Nie macać, można mierzyć
- Mielemy mięso
- Kaczory
- Bezcenne
- Bo nie każda pani jest damą
- Podanie do prodziekana
- Odpowiedzialna licealistka
- Damską przerobiono
- Praca dyplomowa
- Zestaw prezydencki
- Andrzejki
- Definicja łikendu
- ► października (32)
-
▼
grudnia
(31)
Pajacyki
Pajacyki - to fotki przedstawiające otaczającą nas dziwną, zwariowaną i zaskakującą rzeczywistość. Jeśli masz jakiś obrazek, który nadaje się na tego bloga, to wyślij mi go na adres: admin{małpiszon}nicpon.eu
1 komentarz:
Hmm, gdzie ta masa błędów? "Mielemy" jest formą tradycyjną, ale chyba wciąż dopuszczalną. Dalej błędów nie zauważyłem.
Może stylistka nie jest najlepsza, ale komunikat jest czytelny, a zdanie jak najbardziej logiczne.
Prześlij komentarz